piątek, 28 czerwca 2013

45

 
Jiří Kolář
NOWY EPIKTET

12.

a
Jeśli chcesz poświęcić życie sztuce współczesnej
Nie myśl że umrzesz z głodu
Że zniszczysz rodzinę
Że skończysz na bruku albo w wariatkowie

Poezji jest bliższy ten kto skończy w biedzie
Opuści żonę i dzieci
Będzie wygnany na ulice i wsadzony do wariatkowa lub więzienia
Niż kto żyje w spokoju niewoli i dostatku
I nie odważy się nic poświęcić

Współczesna poezja jest siostrą wolności i ryzyka
A wszystkie trzy są córami buntu
To przecież nie są partie dla lokaja ciepłej kluchy żandarma albo przezornego


Jiří Kolář, Nový Epiktet, Mladá Fronta, Praha 1968, tłumaczenie: moje (K. M. Błażejczak)



między rozchełstaniem a zbieraniem
staram się skupić i powtarzam
chcę być jak Miranda July
i jak Cecylia Malik
Kolářu prowadź

niedziela, 16 czerwca 2013

44

czasami trzeba się wyspać
aż do granicy wytrzymałości

bo chce się zacząć od początku
kiedy można tylko od miejsca
w którym się jest


niedziela, 2 czerwca 2013

43

 


zrobiłam sobie jesień

opatuliłam się kocykiem z Joni Mitchell 
i pewnym francuskim pisarzem
(a właściwie jego tłumaczem)

powiedziałam równoległemu życiu że
pora umierać aby zacząć żyć

i tak siedzę sobie 
i mam czas

  ---------------------------------------------------------------------------------------------------------

I made an autumn for myself

wrapped myself in a blanket 
with Joni Mitchell and French writer
(or actually its translator)

said to my parallel life it's 
time to die in order to start living

and so I'm sitting
having space